n-ta śląska wersja Pater noster. Ale za to podobno z lat 70. XX wieku.
________________________________________________________
Ola Godula: Wiycie ô tym?: Profesor Aleksander Makiejew, pracownik Politechniki w Doniecku, a absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach, jest autorem modlitwy &q...
New and old dialects or languages. Slavic literary micro-languages. Slavische Mikroliteratursprachen
Tuesday, July 7, 2015
Saturday, June 20, 2015
Historia najlepszym sądem?
Die Weltgeschichte ist das Weltgericht
Rozważał on, tak — rozważał! — kwestię istnienia narodu ukraińskiego „rusińskiego”. Był mu przeciwny, a zdanie swe przedstawiał, jakby było racjonalne i uzasadnione naukowo, bo przez analogię na przykład do Francji, gdzie nie dają sobie wmówić „w Prowensalów, Bretonów, Normandów, Akwitanów, Franków i t. d. że są osobnymi narodami”.
Przywołuje wspomnienie roku 1811, kiedy do sejmu Księstwa Warszawskiego włączono greckokatolickiego (unickiego) biskupa chełmskiego Ferdynanda Ciechanowskiego:
Ciechanowski, używając mowy ojczystej do króla który jej nie rozumiał, wiedział że obrządki nie stanowią narodowości; że Mazury Kaszuby Rusini i Bojki są jednym narodem a mowa polska wspólną ich mową, narodową. (s. 58, przypis)Możemy spojrzeć na tę kwestię po dwóch wiekach od czasów Księstwa i półtora stulecia po nadaniu Galicji i Lodomerii autonomii. Niemało atramentu, a co gorsza, krwi przelano pod sztandarem słuszności własnego stanowiska narodowego.
Jak historia osądzi to przekonanie, że Mazury (termin wówczas bardzo wieloznaczny), Kaszuby, Rusini i Bojki są jednym narodem?