Podobnie jak w roku ubiegłym dyktando (4 DIKTAND GODKI ŚLŌNSKIJ), któremu patronuje Óndra Łysohorski, odbędzie się w Rybniku-Niewiadomiu, w zabytkowej kopalni Ignacy, to jest Hoym.
Informują o tym organizatorzy DURŚ (Demokratyczna Unia Regionalistów Śląskich; a po śląsku durś znaczy: wciąż) oraz m.in. portal Onet.pl.
Świetną inicjatywą było zorganizowanie w tym roku dyktanda śląskiego wśród najmłodszych piśmiennych śląskojęzycznych obywatelek i obywateli. Jak powiada profesor Michael Moser, autorytet w dziedzinie studiów nad historią języka ukraińskiego (w tym historii uzasadniania, że nie jest on chłopską gwarą południowozachodniorosyjską lub wschodniopolską), dzieci to „najważniejsi czytelnicy” (Kraków, Instytut Filologii Wschodniosłowiańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, 23 maja 2017 r.).
Patronat jest kwestią nieco skomplikowaną, ponieważ Łysohorsky tworzył język laski, który nie jest tym samym co górnośląski. W Polsce najwięcej i najciekawiej pisze o nim Grażyna Balowska.
Ważne jest jednak, że dyktando promuje pisanie po śląsku. Śląszczyzna współczesna nie jest tylko systemem oralnym i archaicznym. Wielu jej użytkowników chce pisać, pisać w sposób unormowany, pisze w Sieci, toteż dyktando służy wzmocnieniu poczucia sensowności takiego podejścia.
Powodzynio!
No comments:
Post a Comment