Do Nayjaśniejszego ALEXANDRA Imperatora Rossyyskiego Pana Miłościwego NAYJAŚNIEJSZY IMPERATORZE Jakżeto wiele narodów i ziemi twojej słońce oświeca, a Ty je uszczęśliwiasz! Tak jest! gdzie tylko twarz swoję obróciłeś szczęściem do ludów uśmiechasz się a sam jeżeli kiedy smutnym byłeś to chyba wtenczas gdy wspomnisz jak Tytus, że ci się nie zdarzyło w dniu jakim dobrze komu uczynić. Imiennik Twóy, gdzie tylko poszedł niósł z sobą krzywdę i spustoszenie. Ty spokoynie rozlegleyszą część świata od tamtego posiadając wszędzie rozsyłasz łaskę i sprawiedliwość; a tak Tyś u nas większy od Wielkiego Alexandra (...) przynoszę Monarsze memu serce moje takiego uczucia pełne Waszey Imperatorskiey Mości Pana naszego Miłościwego wierny poddany FRANCISZEK KARPIŃSKI
New and old dialects or languages. Slavic literary micro-languages. Slavische Mikroliteratursprachen
Sunday, July 24, 2016
Franciszek Karpiński do Aleksandra I
Nie ma sprawiedliwego ani jednego? Kiedy się dziś czyta wiernopoddańczą dedykację wielkiego poety, który ubrał w słowa chrześcijańską wiarę polskiego ludu, wydaje się to wszystko nader skomplikowane. Czyżby wtedy wszyscy tak? A jeśli tak, to znaczy, że to nic złego? Tkliwość serca naszego lub poetyka epoki są usprawiedliwieniem płaszczenia się?
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment