Dziś
zwracamy uwagę, że na łamach tego pisma pojawia się nazwa języka (po uczonemu:
lingwonim) język śląski. Ponieważ trzeba zachować odrobinę krytycznego
dystansu, wyrażę wątpliwość, czy to wynik poważnego przełomu świadomościowego,
czy również pewnej niefrasobliwości dziennikarskiej.
Przy
okazji właśnie o lingwonimach. W książce Tomasza Wicherkiewicza
pt. Regionalne języki kolateralne Europy – porównawcze studia przypadku z
polityki językowej używa autor dwóch terminów: endolingwonim
i egzolingwonim. Pierwszy to nazwa języka w danym języku, używana
przez ludzi mówiących tym językiem, a druga, jak łatwo się domyślić, używana
przez grupę zewnętrzną w stosunku do użytkowników „języka kolateralnego”.
Jak to jest na Górnym Śląsku?
Po śląsku używa się nazw: godka ślōnsko (gŏdka ślōnskŏ).
W polszczyźnie ogólnej i jej regionalnej górnośląskiej wersji: gwara śląska, język śląski.
W obu tych systemach językowych pojawiają się też warianty bezprzymiotnikowe: godka, gwara. Gdy ktoś pisze, że gdzieś używa się godki lub że ktoś mówi wyłącznie gwarą, to kontekst regionalny jest tak jasny i wyraźny, że wiadomo, iż chodzi o (górno)śląski system językowy. Mimo że dobrym kontekstem porównawczym są kluski (?klōzki), które na Górnym Śląsku nie muszą mieć przymiotnika śląskie, żeby było wiadomo, o co chodzi, opowiadam się za dodawaniem do słowa godka przymiotnika (górno)śląska, zarówno w wersji śląskiej, jak i ogólnopolskiej.
Jak to jest na Górnym Śląsku?
Po śląsku używa się nazw: godka ślōnsko (gŏdka ślōnskŏ).
W polszczyźnie ogólnej i jej regionalnej górnośląskiej wersji: gwara śląska, język śląski.
W obu tych systemach językowych pojawiają się też warianty bezprzymiotnikowe: godka, gwara. Gdy ktoś pisze, że gdzieś używa się godki lub że ktoś mówi wyłącznie gwarą, to kontekst regionalny jest tak jasny i wyraźny, że wiadomo, iż chodzi o (górno)śląski system językowy. Mimo że dobrym kontekstem porównawczym są kluski (?klōzki), które na Górnym Śląsku nie muszą mieć przymiotnika śląskie, żeby było wiadomo, o co chodzi, opowiadam się za dodawaniem do słowa godka przymiotnika (górno)śląska, zarówno w wersji śląskiej, jak i ogólnopolskiej.
Wracając
do „Dziennika Zachodniego”. Odnotujmy tutaj więc kolejną „klikankę”, tym razem
sprawdzającą znajomość „języka śląskiego”.