Nie jestem socjologiem, więc zamiast punktów i podziałów po prostu napiszę: jest kolejny obszar, gdzie pojawiają się teksty śląskie.
To demonstracje antydyskryminacyjne, „progresywne” (opresyjny cudzysłów purystyczny), sprzeciwiające się wykluczającemu językowi i niektórym akcjom policyjnym w odniesieniu do osób
„niebinarnych” i innych (cudzysłów niepewności terminologicznej).
W Katowicach, dzięki inicjatywie i wysiłkom Marcina Musiała pojawiły się hasła po śląsku.
Jest też na blogu Tylko burak nie czyta materiał wideo: https://www.facebook.com/tylkoburaknieczyta/videos/1511244719047954
To jedna z klatek