Gwojźdźaurz to kowal wyrabiający gwoździe, wiodący żywot pracowity i pobożny, dumny z kształcącego się w szkole średniej syna. Teksty te, jak pisaliśmy poprzednio w odniesieniu także do wierszy, to nie tylko „próbki dialektu”, interesujące wyłącznie specjalistów, dialektologów, slawistów, lecz literatura.
Popatrzmy, jak wyglądają te klasyczne, wzorcowe dla śląszczyzny literackiej, utwory:
Widzimy jednak całe mnóstwo lokalnych cech śląszczyzny znad rzeki Psiny, zwanej też Cyną, które utrudniają percepcję współczesnym Górnoślązakom. Życzeniom takich czytelników wyszedł naprzeciw Andrzej Roczniok, szef Narodowej Oficyny Śląskiej. W 2012 r. opublikował on teksty Steuera „na dwa knify szrajbunka”, to jest w wersji oryginalnej i nowej, która:
1) zmienia ortografię na „ślabikorzową light”, to jest zachowującą z pisowni Gōrnoślōnskigo ślabikŏrza (2010) tylko znaki ō [ů] i ô [u̯o], a nie stosującej ŏ [o] lub [ou̯], pochodzące z
dawnego *ā lub odwzorowujące dyftongi innego pochodzenia, oraz ã i õ,2) dostosowuje gramatykę do dominującego współcześnie demograficznie i kulturowo terenu środkowego Górnego Śląska.
No comments:
Post a Comment