Miasta śląskie - Schlesische Städte
Wiersz mnemotechniczny.
Komentarz z publikacji w 1921 r.
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Miasta śląskie.
W połowie zeszłego stulecia, gdy szkoły na Górnym Śląsku po wielkiej części były polskie, ułożył sobie ktoś z mapą pod ręką wiersz o miastach śląskich. Dzisiaj już trudno kogo znaleść, coby tę geografię wierszowaną, kiedyś wszędzie rozpowszechnioną, jeszcze umiał na pamięć; urywki tylko tu i owdzie słychać. Szczęśliwym przypadkiem dowiedzieliśmy się tyle, co następuje:
STO pięćdziesiąt siedem miastów
W naszym śląskim kraju są;
Nie ze siebie, lecz z landkarty
Jam je tak złożone mom:
Pszczyna, Żory, Mikołów,
Racibórz i Wodzisłow,
Mysłowice przy wodzie,
Stary Bieruń też tamże.
Rybnik, potem Katowice,
Tam robotne strony są;
O Królewskiej Hucie wiecie,
Piękne miasto jest Bytom.
Kto chce mieć zielazny piec,
To se poń do Gliwic jedź,
Choć miasteczko małe jest,
Ale kupisz, czego chcesz.
Chwalić trza Tarnowskie Góry,
I Miasteczko, Woźniki;
Tam się jedzie szukać żony,
Nie daleko to z drogi.
A Lubliniec, Olesno,
Także dziochy piękne mo;
W Dobrodzieniu, Gorzowie,
Tam mnie chciały aże dwie.
O Kluczborku i Byczynie
I o Pokoju także
Wielka sława w świecie słynie,
Niech to wierzy, kto tam chce.
Wołczyn, potem Namysłów,
Oleśnica, Dyhernfurt,
Dalej Wrocław wspaniały,
Jest tam biskup, to wiemy.
Rychtal, Syców i Psiepole,
Twardagóra, Juljusburg;
Bernstadt leży bardzo w dole,
Tam, bratowie, kupa łąk.
Międzybórz i Milica,
Już poznańska granica;
Trachenberg i tu Trebnic,
Tam se jedźcie łąki siec.
Strzelin, Grotków, Brzeg i Lewin,
Szurgoszcz, Prusków, Opole,
Strzelce Małe i Niemodlin,
W Koźlu stoją żołnierze;
Strzelce Wielkie, Głogówek,
Krapkowice i Toszek,
Pyskowice, Leźnica;
Ujazd też ma książęcia,
Kietrz, Hulczyn i Sudzice,
Jak Baborów i Biała,
Prudnik, Ziegenhals, Głubczyce,
W Nysie mi się nie zdało.
Steinau, Fyrląd, Odmuchów,
Zobten, Borau i Paczków,
Warta, Niemcz i Münsterberg,
Jako też i Friedeberg.
Dalsze zwrotki wyliczają miasta i miasteczka dolnośląskie; dokładnego tekstu nie było można wydostać z ludu; widocznie zapomniany.
(„Głosy z nad Odry” IV: 1921, nr 2 - lipiec, s. 52)
No comments:
Post a Comment